Włoski smak umami

Piemont, Umbria i Toskania. To tam najczęściej udają się poszukiwacze tych aromatycznych bulw, których cena może przyprawić o zawrót głowy. Mowa oczywiście o truflach, najcenniejszych grzybach świata. Na jesień właśnie przypada okres zbioru odmiany białej, czyli tej najznakomitszej.

Smak i zapach trufli nikogo nie pozostawi obojętnym. Aromat tych grzybów jest tak intensywny, że wystarczy niewielka ilość, by nadały potrawie jedynego w swoim rodzaju wyrazu. Najcenniejsza jest odmiana biała, ale wielu smakoszom odpowiada także ta nieco mniej szlachetna, czarna. Ze względu na to, że trufle są tak bardzo pożądanym dodatkiem, a przy tym trudno dostępnym, osiągają czasem niewyobrażalnie wysokie ceny. Co więcej ich zbieranie regulowane jest poprzez konieczność zdobycia licencji grzybiarza bądź wykupienia biletu na zorganizowaną wycieczkę. Do poszukiwań wykorzystuje się specjalnie szkolone psy. Jest to niezbędne choćby ze względu na to, że grzyby rosną pod ziemią, między korzeniami drzew.

Festiwal Białej Trufli w Albie

Jesień to czas, kiedy zbiera się odmianę białą i to jej właśnie dedykowany jest Fiera Internazionale del Tartufo Bianco d’Alba. Podczas imprezy odbywają się m.in. analizy sensoryczne wykonywane przez ekspertów. Jest to wielkie święto, na które przyjeżdżają miłośnicy truflowego smaku z całego świata, także z Polski.

Królowa jest tylko jedna

Smak trufli należy do takich, których się nie zapomina. Według znawców, by przygotować potrawę z ich dodatkiem, wystarczy dobry makaron ugotowany al dente i masło. Dla tych, którzy chcieliby wzbogacić wachlarz aromatów, mamy przepis prosto od Barilli.

Fot.  Barilla