Tyski producent serków topionych ma już dwanaście tysięcy fanów na Facebooku.

– Jesteśmy dumni z faktu, że lubi nas coraz więcej osób – mówi Aneta Będkowska. – Niewątpliwy wpływ na naszą popularność mają wartościowe dla naszych odbiorców treści, w tym tworzone przez nas przepisy oraz filmiki kulinarne. To właśnie one najczęściej przyciągają uwagę naszych odbiorców i są dowodem niesłabnącego szaleństwa kulinarnego w Polsce. Nasze plany na najbliższą przyszłość? Budowanie zaangażowania fanów. Liczba lajków jest dla nas niezwykle istotna, jednak dużo ważniejsza jest dla nas aktywność fanów naszych serków – podsumowuje Aneta Będkowska.
Dodaj komentarz