ANDROS – TYLKO NAJLEPSZE OWOCE SMAK, JAKOŚĆ, TRADYCJA
Tajemnica wyjątkowości tych soków tkwi w niepowtarzalnym, świeżym i przyjemnym smaku. Produkty Andros powstają w stu procentach ze starannie wyselekcjonowanych owoców z rodzimych upraw. Marka, która już dawno podbiła serca konsumentów w zachodniej Europie, pojawiła się również w Polsce. Od teraz możemy delektować się sokami, do których produkcji wykorzystywane są najlepszej jakości owoce, zebrane w najlepszym momencie dojrzewania.
Andros to firma o bardzo bogatej historii. Powstała w 1910 roku w malowniczej dolinie Dordogne,
w południowo-zachodniej Francji. Od samego początku powstania, kluczową wartością marki są tylko najlepsze owoce. To właśnie dzięki nim wszystkie produkty wyróżniają się niepowtarzalnym, subtelnym smakiem. Andros stawia na dbałość o każdy, najmniejszy detal – do przygotowania soków wykorzystywane
są świeżo wyciskane, pełne witamin, wyselekcjonowane owoce. Ponadto produkty nie zawierają cukru
i sztucznych konserwantów. Niepowtarzalny, naturalny smak podbił serca konsumentów m.in. we Francji, Szwajcarii czy Belgii.
Polskim konsumentom marka oferuje soki m.in. z pomarańczy, mandarynki, ananasa i grejpfruta. Każdy z nich to delikatny smak zamknięty w prostej, klasycznej butelce. Produktami z pewnością zachwycą się osoby świadomie wybierające produkty wysokiej jakości, koneserzy niepowtarzalnego smaku oraz osoby dbające
o linię – 100 ml dawki witamin to zaledwie około 50 kalorii.
Produkty dostępne na rynku:
Sok pomarańczowy – 1,5L 17,49 zł, 1L 13,49 zł
Sok mandarynkowy – 1,5L 17,49 zł
Sok ananasowy – 1L 15,99 zł
Sok cytrynowy – 1L 13,49 zł
Sok egzotyczny – 1L 15,99 zł
Sok czerwona pomarańcza – 1L 13,49 zł
Sok grejpfrutowy – 1L 15,49 zł
Mnie osobiście cieszy, że polski konsument jest coraz bardziej świadomy i nie sięga już po byle co, jakiś zapchaj-żołądek do popicia, tylko rozumie co to znaczy wyciskany z owoców sok, nie dosładzany, bez konserwantów. Swoją drogą, mandarynka Androsa podbiła przez żołądek moje serce.
Piłam ten sok i jest duża różnica. Bentley wśród soków, podczas gdy wiele to Ople z lat 90tych, a na półkach są również zardzewiałe żuki, przemalowane brokatowe (tak tak, wszystkie te „100% smaku”
Bardzo dobry sok, jeden z niewielu na rynku który bez obaw podaję swoim dzieciom.